Oficjalny Serwis Informacyjny

Aktualnie znajdujesz się na:

Piechota w roku 1939

Niezwykłym faktem jest to, że myśląc o kampanii 1939 roku w naszej świadomości ścierają się dwa wizerunki. Pierwszy z nich to pędzący do szarży kawalerzyści, drugi - żołnierze piechoty, w charakterystycznym baniastym hełmie, z tornistrem i długim karabinem pokonujący dziesiątki kilometrów. Pieszo.

Piechota w roku 1939

Niezwykłym faktem jest to, że myśląc o kampanii 1939 roku w naszej świadomości ścierają się dwa wizerunki, jakże symboliczne dla wrześniowych dni. Pierwszy z nich to kawalerzyści, pędzący z obnażonymi szablami do szarży, w dramatyczny i romantyczny sposób kończący w tej jesiennej scenerii wielowiekową historię jazdy polskiej. Następny z tych wizerunków, to żołnierz piechoty, który w charakterystycznym baniastym hełmie pokrytym chropowatą salamandrą, z tornistrem i długim karabinem z nieprzejednaną wiernością pokonuje na własnych nogach dziesiątki kilometrów, aby następnie ruszyć do walki i do ataku na bagnety. Ten wizerunek piechoty niesie w sobie nostalgię żegnania się z tak samo nośną legendą jak kawaleryjska.

[obrazek]

Rok 1939 był bowiem końcem dziejów polskiej piechoty ukształtowanej legendami Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego. Na nich zbudowano tradycje piechoty odradzanej w krwawych walkach Wielkiej Wojny i o granice II Rzeczypospolitej w latach 1918-20. Spełnione marzenie o wolności pozwoliło na położenie szczególnego nacisku na moralne kształtowanie postawy piechura mającego być następcą poprzedników spod Raszyna czy Olszynki Grochowskiej. Polski piechur był personifikacją dawnych tradycji i tak ruszył do swej ostatniej kampanii.

[obrazek]

Wojna rozpoczęta 1 września 1939 roku przez Niemcy w miesiąc zweryfikowała dotychczasowe myślenie o nowoczesnej wojnie. O tym jak wyglądały walki i zdawanie egzaminu z tradycji świadczą dziesiątki cmentarzy wojennych, gdzie spoczywają obrońcy Polski roku 1939. Ci, którzy tam spoczywają, bo podjęli walkę 1 września 1939 roku, byli przedstawicielami tradycji wieków dawnych, ukształtowani w tyglu najlepszych XIX wiecznych wzorców i z tym samym poczuciem obowiązku i dzielności dołączyli do poprzedników.

[obrazek]

A jednak odchodząca dawna polska piechota i kawaleria zdobyła się swoja postawą w ciągu kampanii 1939 roku na stworzenie nowej legendy – legendy żołnierzy polskiego września, która może nie tyle przesłoniła stare zasługi polskich żołnierzy, ale wprowadziła zupełnie nową jakość w polskiej tradycji wojskowej.

[obrazek]

Rzadko się bowiem zdarza, że następcy do rangi narodowych symboli podniosą wszystko co związane z wrześniowym Wojskiem Polskim. Z taką samą atencją traktowany jest orzełek z czapki jak polski karabinek wz. 1929 z wybitym na komorze zamkowej orłem i napisem „F. B. Radom”, orzeł ze sztandaru wojskowego jak i ocalony z otchłani wojny czołg TK-S. Jako kwintesencję polskości traktuje się kurtkę wprowadzoną w 1935 roku, a jako najbardziej typową polską czapkę – rogatywkę garnizonową wz. 1935 i polową wz. 1937.

[obrazek]

Opcje strony

do góry