Oficjalny Serwis Informacyjny

Aktualnie znajdujesz się na:

Hucpa opozycji trwa!

Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji stało się specjalnością opozycji. Jednak w Burakowie nabrało to specjalnego znaczenia. Najpierw oszukano mieszkańców, teraz nie szanuje się bohaterów.

Hucpa opozycji trwa!

Kilka ostatnich miesięcy lokalne fora żyły tematem dotyczącym przekształcenia części budynku przy ul. Koœciuszki 10 w lokal socjalny. Mieszkańcy Łomianek byli wprowadzani w błąd, że filia Domu Kultury mieściła się w budynku należącym do ich wspólnoty. Fakt ten podgrzewany był dodatkowo informacją, że budynek został tejże wspólnocie mieszkańców Burakowa podarowany przez p. Alberta Billera.

[obrazek]

Na porządku dziennym stało się nawoływanie przez m.in. Przewo­dniczącego Zarządu Osiedla Buraków, kilku członków jego zarządu oraz żonę jednego z ministrów, do protestu w sprawie decyzji Rady Miejskiej i likwidacji fili Domu Kultury w Burakowie. W polityczne zbieranie podpisów zaangażowano kilka osób. W trakcie celowej akcji "dezinfor­macyjnej", wiele osób zostało wprowa­dzonych w błąd. W akcję me­dialną zaangażowano jeden z lokalnych portali interne­towych i dwie telewizje. Przed kamerami dwóch stacji telewizyjnych, były powtarzane niczym mantra słowa na temat historii budynku filii Domu Kultu­ry w Bura­kowie.

[obrazek]

W programie „TO JEST TEMAT” (TVP Info) poprowadzonym "na żywo" przez Marcina Rosińskiego w dniu 12.05.2015 r. obecny Prze­wo­dniczący Zarządu Osiedla, Jerzy Serzysko zapewnił wszystkich, że: „(…) mieszkanie… budynek został przekazany aktem notarialnym w roku 1966, 31 grudnia, i w wypisach z rejestru gruntów jest, że tu jest własność szkoły w Burakowie”. Informacja o fakcie przekazania tego budynku mieszkańcom wsi Buraków na cele społeczno-kulturalne i oświatowe przez jego pierwszych właścicieli powtórzona została wielokrotnie. Sprawdziliśmy. Otóż fakty są zupełnie inne!

[obrazek]
Z dokumentów uzyskanych w Sądzie Rejo­nowym dla Warszawy Mokotowa wynika, że 31 grudnia 1966 roku Albert Biller SPRZEDAŁ Państwu (Radzie Narodowej w Nowym Dworze Mazowieckim) tę nieruchomość za kwotę 253 199 zł 10 groszy. (To równowartość dzisiej­szych 130 średnich pensji, czyli około 550 tysięcy złotych.)

[obrazek]

Od roku 1958 budynek z działką nr 475 obręb 0001 były wykorzystywane jako przedszkole samorządowe. W 1998 roku, już po sprzedaży nieru­chomoœci i po zamknięciu przedszkola, pierwsze piętro budynku zmieniono na 2 mie­szkania dla praco­wników łomiankowskich szkół. Parter budynku o powierzchni 74,84 m2 skła­dający się z trzech pomieszczeń, łazienki wraz z WC, korytarza, werandy. Mieściła się tam redakcja radia Mazowsze, gminna pracownia architektoniczna, świetlica środowiskowa.

Od 2008 roku budynek pełnił funkcję świetlicy osiedlowej, filii domu kultury, punktu biblio­tecznego oraz lokalu wyborczego. Budynek, który od lat był wła­snością samorządu i ostatnio służył Filii DK, ze względu na brak zainteresowania i wysokie koszty, przekszta­łcony został w mieszkanie komunalne. Doda­tkowo znajdował się w złym stanie technicznym. Gmina Łomianki złożyła wniosek i otrzymała dotację na mode­rnizację tego budynku w kwocie 13 700 zł.

[obrazek]

[obrazek]

Komu służy manipulowanie mieszkańcami Burakowa i zapewnianie ich, że budynek przy ul. Kościuszki 10 został im przekazany w testa­mencie przez rodzinę Billerów? I że darczyńcy zaznaczyli, że ma służyć aktywności mieszkań­ców i działaniom spo­łecznym? Wygląda na to, że niedoszły radny powiatowy prowadzi „swoją” politykę dezinformacji.

Skandal w Burakowie

15 sierpnia – przy okazji Święta Wojska Polskiego, 95. rocznicy Cudu nad Wisłą i Wniebo­wzięcia Najświętszej Maryi Panny – w całej Polsce uczczono pamięć poległych w walce bohaterów. Z mównic padło wiele ważnych słów. W ciszy i zadumie, w asyście pocztów sztanda­rowych mieszkańcy, ale i władze złożyły symbo­liczne wiązanki biało-czerwonych kwiatów.

[obrazek]

Niestety, inaczej zachował się Zarząd Osiedla Buraków. Członkowie Zarządu złożyli w Burakowie pod kamieniem będącym sym­bolem pomordo­wanych w latach II wojny światowej oraz pod krzyżem w wąwozie parku Młocińskiego… marchewkę. To pokazuje, że w ramach polityki kłamstw i po­mówień, nie szanuje się także bohaterów naro­dowych.

[obrazek]

A przecież Zarządy osiedli dysponują własnym - wcale niemałym – budżetem. W obecnym roku kilka Zarządów przeznaczyło środki na zakup kwiatów czy okolicznościowych wieńców. Przykre, że Zarząd Osiedla Buraków zapomniał, że tak jak co roku – 15 sierpnia – to właœnie w Burakowie organizowane są gminne uroczy­stości patriotyczne.

A może jednak nie zapomniał? I w ten oto sposób kontestuje święta w wolnej i niepodległej Polsce po 1989 roku. Ciekawe dlaczego?

Piotr Rusiecki, Zastępca Burmistrza
fot. DS, Facebook

Opcje strony

do góry