Oficjalny Serwis Informacyjny

Aktualnie znajdujesz się na:

Zgoda buduje!

Bardziej niż na funkcjach zależało na mi na tym, aby w Dąbrowie była budowana szkoła, kanalizacja, ładne i funkcjonalnie zaplanowane drogi zgodne z oczekiwaniami mieszkańców. Nigdy dotąd nie było zainwestowanych w Dąbrowie tyle pieniędzy, ile w tej kadencji. Ostatnie 4 lata pokazały, że tylko współpraca stanowi o rozwoju naszych Łomianek.

Rozmowa z radnym Bogumiłem Sikorskim.

Zgoda buduje!

Jest Pan radnym wybranym z Dąbrowy Leśnej  nie pierwszy raz…
Tak. W roku 2002, mając 23 lata, będąc studentem wydziału prawa, zostałem wybrany przez moich sąsiadów na radnego. Reprezentowałem mieszkańców Dąbrowy, całej Dąbrowy. Niestety, tamta Rada dysponowała o wiele mniejszym budżetem gminy, kondycja finansowa gminy była o wiele słabsza, ale dzięki współpracy z sąsiadami udało się załatwić najbardziej palącą sprawę: brak utwardzonych dróg. W 2006 roku dzięki pomocy Państwa Cybulskich udało się pozyskać destrukt i utwardzić tymczasowo ponad 15 dróg na terenie Dąbrowy Leśnej. Wówczas dla mnie było to wiele nieprzespanych nocy, gdyż razem z mieszkańcami poszczególnych ulic, co tydzień innej ulicy utwardzaliśmy dotychczas gruntowe drogi posypywane kurzącym się kruszywem z huty.  Pamiętam, że byłem szczęśliwy widząc zadowolonych mieszkańców, że wreszcie ktoś zadbał trochę o ich ulice i wdzięczny za ich serdeczność w stosunku do mnie i do ekipy ze sprzętem wyrównującym i ubijającym ten destrukt w nocy. Przy ówczesnym budżecie Łomianek tylko tyle byłem w stanie zrobić dla swoich mieszkańców.

[obrazek]

Skąd Pana zainteresowanie samorządem?
Kiedy w 1994 r. skończyłem szkołę podstawową i zacząłem chodzić do liceum zauważyliśmy z moimi rówieśnikami, że na Dąbrowie Leśnej poza parkingiem leśnym na Łużach tj. przy ul. Wiślanej, zorganizowanym tam boiskiem i kilkoma wiatami nie ma miejsca, w którym można byłoby się spotykać. Umówiliśmy się więc całą grupą, że wysprzątamy ten teren i go zagospodarujemy. Zaczęliśmy od koszenia trawy, zbierania szkieł i innych śmieci. Po jednej sobocie działka zaczęła przypominać działkę, na której można się spotkać i dalej działać. Wiele lat później już na studiach zająłem się samorządem gminnym robiąc różne badania w okolicznych gminach na temat statusu prawnego wójta, burmistrza i prezydenta miasta, porównując z innymi rozwiązaniami na świecie.  To z kolei spowodowało, że obecnie jako radca prawny doradzam obecnie samorządowcom w rozwiązywaniu ich problemów prawnych, zasiadam w radzie miejskiej, reprezentując mieszkańców Dąbrowy.

Zależy Panu na rozwoju gminy, od dłuższego czasu wspiera Pan burmistrza Tomasza Dąbrowskiego.
W poprzedniej kadencji Rady i burmistrza, kiedy przyglądałem się z boku sytuacji w naszej gminie, wielokrotnie Łomianki przez wykładowców na uczelniach były wskazywane jako negatywny przykład konfliktu w zarzą­dzaniu gminą pomiędzy Radą Miejską a burmistrzem i jego urzędnikami.

Było mi bardzo przykro z tego powodu, że o tym konflikcie mówi się do studentów i wskazuje Łomianki jako przykład, jak nie powinien działać samorząd. Konflikt ten zatem był gorszący nie tylko dla samych miesz­kańców naszej gminy, którzy przychodzili do mnie i skarżyli się, że w ten sposób Łomianki nic nie osiągną, że nie tak powinno być, że ludzie wybrani przez mieszkańców nie umieją ze sobą współpracować dla dobra całej gminy. Dlatego też w czasie spotkania wyborczego w Dąbrowie Leśnej z miesz­kańcami na pytanie z sali, czy widząc wówczas konflikt rady z burmistrzem zamierzam współ­pracować z Burmistrzem Tomaszem Dąbrowskim w przy­szłej Radzie, odpowie­działem twierdząco.

Jaką funkcję Pan pełni w Radzie Miejskiej?

Jestem członkiem Komisji Bezpieczeństwa. Bardzo zależało mi, aby być w tej komisji, gdyż uważam, że pod­stawowym zadaniem każdego samorządu mieszkańców jest zape­wnienie sobie nawzajem bezpie­czeństwa. Startując w wyborach na radnego widziałem konieczność budowania monito­ringu w Łomiankach. Nie tylko ja widziałem tę konieczność, ale również obecny Burmistrz Tomasz Dąbrowski. Dzięki współpracy radnych z Burmistrzem ten monitoring w tej kadencji powstał i wiem, że uratował co najmniej jedno życie, a na pewno zdrowie człowieka, który został napadnięty przez nieświadomych istnienia monitoringu sprawców, którzy usiłowali dokonać rozboju z pobiciem.

[obrazek]

Bardziej niż na funkcjach zależało na mi na tym, aby w Dąbrowie była budowana szkoła, kanalizacja, ładne i funkcjonalnie zaplanowane drogi zgodne z oczekiwaniami mieszkańców. Nie byłem od samego początku z Burmistrzem Tomaszem Dąbrowskim, nie startowaliśmy razem w wybo­rach, ale przekonałem się do jego pomysłów. Nigdy dotąd nie było zainwestowanych w Dąbrowie tyle pieniędzy, ile w tej kadencji. Ostatnie 4 lata pokazały, że tylko współpraca stanowi o rozwoju naszych Łomianek.

Opcje strony

do góry