Pogrom na koniec jesieni
Kibice KS Łomianki mogą żałować, że nasi piłkarze już zakończyli zmagania w rundzie jesiennej. W ostatnich meczach nie dali najmniejszych szans rywalom z Korony Szydłowo i Skry Drobin. Czy wiosną utrzymają dobrą formę?
Pogrom na koniec jesieni
Kibice KS Łomianki mogą żałować, że nasi piłkarze już zakończyli zmagania w rundzie jesiennej. W ostatnich meczach nie dali najmniejszych szans rywalom z Korony Szydłowo i Skry Drobin. Czy wiosną utrzymają dobrą formę?W sobotę drużyna z ulicy Fabrycznej podejmowała Skrę Drobin. Na boisku, mimo fatalnych warunków atmosferycznych, dominowali gospodarze. Z kolei goście grali nieskładnie i nie potrafili stworzyć groźnych sytuacji.
Pierwszego gola dla KSŁ zdobył po dośrodkowaniu z prawej strony Mateusz Kowalski. Na 2:0 podwyższył Mateusz Sołtys, który pokonał bramkarza gości płaskim strzałem w prawy róg. Jeszcze przed przerwą padły dwa gole - Kowalski przelobował golkipera Skry, a później Sołtys wykorzystał zamieszanie w polu karnym i umieścił futbolówkę w bramce.
W drugiej połowie KSŁ nie zwolnił tempa. Na 5:0 podwyższył mocnym uderzeniem Paweł Madej, a na 6:0 Bartosz Dźwigulski, który zmylił bramkarza gości. Pod koniec meczu honorowe trafienie zaliczyli zawodnicy Skry i spotkanie zakończyło się wynikiem 6:1 dla KS Łomianki. Był to jednak najmniejszy wymiar kary, ponieważ gospodarze nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji.
Na początku listopada nasi piłkarze zmierzyli się z Koroną Szydłowo. Do 85. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, w końcu jednak piłkę w siatce umieścił Łukasz Prusik. Tym samym KSŁ wywiózł komplet punktów z terenu rywala. Nasza drużyna po rundzie jesiennej znajduje się na trzecim miejscu w IV lidze, ale część drużyn ma jeszcze do rozegrania zaległe mecze.
fot. KS Łomianki