Uratowali starszego mężczyznę
W Ośrodku Pomocy Społecznej w Łomiankach zasłabł starszy mężczyzna, który jak okazało się, przeszedł udar i zawał serca. Pracownicy OPS zachowali jednak zimną krew i przeprowadzili pierwszą pomoc przedmedyczną. - Gdyby nie ta interwencja, mogłoby skończyć się różnie - mówią świadkowie zdarzenia.
Pracownicy OPS uratowali starszego mężczyznę
W Ośrodku Pomocy Społecznej w Łomiankach zasłabł starszy mężczyzna, który jak okazało się, przeszedł udar i zawał serca. Pracownicy OPS zachowali jednak zimną krew i przeprowadzili pierwszą pomoc przedmedyczną. - Gdyby nie ta interwencja, mogłoby skończyć się różnie - mówią świadkowie zdarzenia.
![[obrazek]](/dokumenty/zalaczniki/1/1-13419_g.jpg)
We wtorek, 7 sierpnia w łomiankowskim OPS miały miejsce dramatyczne wydarzenia. W czasie rozmowy z pracownikami socjalnymi starszy mężczyzna nagle źle się poczuł – był blady, oblały go poty i kiedy trzymał się biurka, zaczął osuwać się na podłogę. Pracownice natychmiast zareagowały. Kiedy wydawało się, że sytuacja uspokoiła się, mężczyzna stracił przytomność. Wtedy też pracownicy OPS udzielili klientowi ośrodka pierwszą pomoc przedmedyczną w postaci resuscytacji krążeniowo-oddechowej, po czym mężczyzna odzyskał przytomność. Jednocześnie zawiadomiono obsługę pobliskiego Publicznego Centrum Medycznego, skąd w krótkim czasie na miejscu pojawili się lekarz i pielęgniarka z defibrylatorem. Wezwano także zespoły ratownictwa medycznego. Obecnie mężczyzna znajduje się w szpitalu.
- Doświadczenie zbierane w zawodzie pracownika socjalnego uczy nas odporności na stres i funkcjonowania w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia. W naszej pracy zdarza się, że musimy wzywać karetkę do osób samotnych czy chorych, udzielać pierwszej pomocy. Wszyscy pracownicy OPS przeszli kursy udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej - mówi Dyrektor OSP w Łomiankach, Dominika Kowalczyk-Ptasińska.
Oprócz pani dyrektor, pomocy mężczyźnie udzieliły również: Monika Drabarek, Dominika Paź, Aneta Gołąb i Ewa Piątkowska. Ratownicy i lekarz pogratulowali pracownikom OPS przeprowadzenia skutecznej reanimacji. Jak przyznają świadkowie zdarzenia, gdyby nie interwencja przedmedyczna, mogłoby skończyć się tragicznie. Warto dodać, że nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy pracownik OPS reanimował interesanta. Podobna sytuacja miała miejsce rok temu, także w okresie upałów.
DS, 08.08.2018